wtorek, 1 października 2013

1 października

Dzisiaj w Empiku spotkanie z Markiem Kamińskim, którego poznałam w jakiś sposób dzięki temu blogowi. Wracam podekscytowana, przypominam sobie rzeczy, które zapamietałam z jego książek - przygotowanie, pokora, wartości. Możliwość wymienienia kilku zdań - bardzo miła.
Co dla mnie ciekawe - to rola filozofii. Pan Marek obronił niedawno pracę magisterską i planuje pisanie doktoratu. Zapytałam więc, co daje mu filozofia, czego nie dają wyprawy. Jego zdaniem studiowanie filozofii otwiera na wielość możliwości i przygotowało go w pewnym sensie intelektualnie do planowania wypraw. Nie bez znaczenia było też zainteresowanie logiką. Przy czym otwartość na różne wizje świata pozostała mu do dziś.
Marek Kamiński przygotowuje się teraz do drogi Santiago de Compostella. Uczy się hiszpańskiego, potem będzie się uczył jeszcze francuskiego po to, by móc rozmawiać z ludźmi. O czym? o wartościach. Bardzo jestem ciekawa, co wyniknie z tego projektu.

A tymczasem siadam do nauki angielskiego, żeby uczyć, trzeba umieć :) więc koniecznie muszę odświeżyć gramatykę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz